Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

A mnie ta piosenka jakoś nie porusza, podobnie jak ogólnie muzyka do Dragon Age'a. Wolę Main Theme. Ze wspomnianego Lionhearta też jest ciekawy utwór z menu: http://www.youtube.com/watch?v=Pz2ZpDB6pR0 http://w359.wrzuta.pl/audio/3eYFlzj0L36/inon_zur_-_alamut Może by wydzielić specjalny temat o Zurze?

Mark Morgan i "Planescape: Torment" i zero pytań.

Od Zura uwielbiam, wg mnie bardzo niedoceniane i mało znane muzyczne dzieło do gry "Lionheart: Legacy of the Crusader".

Jeremy Soule to bardzo ciekawy kompozytor, ale wg mnie jego utwory czasami trochę walą sztampą. Jeśli chodzi o samą muzykę do gier, to o wiele bardziej wolę Inon Zura i Marka Morgana. Co nie zmienia faktu, że lubię parę utworów z Icewind Dale Soule'a.

P.S. Tak, wiem, odkopałem stary temat.

No właśnie w Avatarze nie bardzo to wyszło.

Dno może nie, ale fabuła i postacie są tak przewidywalne i wtórne, że dla mnie już niesmaczne.

Oni mają na myśli chyba to, że inteligentnie oddziałuje w filmie. Z tym, że skąd mogą to wiedzieć...

Do tego jeszcze jakoweś tam podobieństwa z "Blade Runnerem"

Nie podobieństwa, tylko zrzynki i to w jednym utworze.

Blade Runner to świetna muzyka. Rachel's Song, Blade Runner (End Titles), Memories of Green, Tales of the Future to moje ulubione kawałki. Zaś z wydania specjalnego uwielbiam Dimitri's Bar z 3cd oraz Mechanical Dolls z 2cd. Jedna z najlepszych ścieżek Vangelisa wg mnie. I stąd moje pytanie. Czemu je...

Anioły? Ta przepatetyczna, wyzuta z oryginalności łupanina? Daruj sobie taką marną prowokacje :wink: Ależ to nie prowokacja. Sam nawet lubię sobie od czasu do czasu Anioły posłuchać, bo to całkiem fajna muzyka, ale - przecież tym, że jest mało oryginalna i bardzo patetyczna nie stwierdziłem nic now...

sherlock czy anioły to prace o klasę lepsze od Incepcji.

Sherlocka jeszcze mogę (w miarę) zrozumieć, ale Anioły? Ta przepatetyczna, wyzuta z oryginalności łupanina?

Dla Mnie to takie 3,5-4.

Bardzo ładne. Ten flecik trochę mi się z "Ostatnim Samurajem" skojarzył.

Najbardziej może nie, ale przereklamowany z pewnością jest. Jedyne co w tym filmie widzę to średnią, czasami wybijającą się muzykę Hornera, piękną scenerię oraz świetne efekty specjalne. Fabuła - dno. Postacie - dno. Wszystkie takie przewidywalne, szare, bez jakiegoś bardziej urozmaiconego charakter...

Mi się podobał. Wszak o żadnym arcydziele czy rewelacji mowy nie ma, ale ja się świetnie przy tym filmie bawiłem. Sceneria bardzo mi się podobała, fabuła ciekawa, no i świetna gra Downeya Jr. Muzyka też mi się podobała, ale żeby nikomu się tutaj nie narazić, nie uważam jej za dzieło wybitne. :P No, ...

Może nadawałoby się na recenzję?

Tylko czy to aby rozmowa nie na inny temat?

Na razie odsłuchałem tylko utwory z youtube, reszta innym razem. Jakieś innowacyjne to nie jest, czasami miałem małe uczucie, że gdzieś to już słyszałem, ale nie szkodzi. Melodie bardzo ładne, delikatne (3 pierwsze utwory). Czwarty utwór też mi się podobał. Szkoda, że Funeral Song taki krótki. Ogóln...