Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Może fabularny. Dokumenty z jej muzyką widziałem już dwa i to pół roku temu.

1. Dla Hansa mógł być nawet ważniejszy niż Bond czy Top Gun pod paroma względami, jak społecznym, jak i osobistym (przyjaźni się z Ronem Howardem bardzo i traktuje jego projekty nieco poważniej niż typową "komerchę". o czym niech świadczy fakt, że zrobił dla niego dwa niezależne projekty za małą kas...

I większość życia palił.

Jak czytałem, Warner desperacko wykupuje teraz te deale z kinowych zysków, bo oczywiście nawet prawników tym zaskoczyli

Wyszło to na CD. Mam takie kartonikowe promo, które kiedyś dawali.

Albo dlatego, że by się z Greengrassem pozabijali, biorąc pod uwagę ich historię...

Music editor, u nas formalnie "konsultant muzyczny", ale sami konsultanci używają określenia "oprawcy" (jako ci, którzy oprawiają). Insiderski termin

Murph.

I tyle wystarczy

Kupić CD nie kupię, ale na streamingu czasem się wróci, też do całości

Wiem, ta nowa edycja jest na streamingu, więc ją sobie sprawdziłem.

Jak mówię, niezależnie od tego, co się sądzi o samym score, suity znać trzeba. To są perełki w karierze Hansa, lepsze od wersji filmowych. Taka jest prawidłowość: jeśli jakiś score jest świetny, to suity są jeszcze lepsze.

Adam przesadza. Zresztą w sprawie Widows też się myli, bo ten score jest gorszy od Dark Phoenix, choć nie tak zły, jak Piraci 4

Albo Fapganistan

A poważne, ja czarnego boksu nie mam, szczerze mówiąc świadomie go olałem w swoim czasie (cena, limit, cała otoczka promocyjna, you name it), ale ze względu na suity kupię tę edycję, by je mieć w oryginale. Zresztą z zasady wolę jewele.

Jesteś jedyną osobą, którą znam, która uznaje ten score za kupę. Zobaczymy, co napisze Southall jeszcze, bo Broxton dał pozytywną reckę.

To rasistą jest, ale w inną stronę, niż Ci się wydaje

No biały wobec białych raczej nie może być