Gracie na jakimś instrumencie?

[Szczypior]

Mnie, niestety, Bozia poskąpiła zdolności muzycznych, a nie ma talentu, nie ma grania.
Choć zawsze chciałem umieć grać na flecie poprzecznym. Przepiękny instrument, jeden z moich ulubionych.
A czy wy gracie na jakimś instrumencie, czy tylko ja jestem tutaj muzycznie ułomny?

[Kaonashi]

Mnie, niestety, Bozia poskąpiła zdolności muzycznych

Nie tylko Tobie Też zawsze chciałem na czymś grać, a jedyne co aktualnie potrafię to wyplumkać jedną ręką melodię, ale wynika to tylko z tego, że znam nuty.

[hp_gof]

Jak na razie ten wątek to taki koncert życzeń. Ja też bym chciał umieć grać, ale nigdy się nie nauczyłem, ani nie nabyłem sprzętu. Może kiedyś

[Marcin]

Ja na flecie potrafię grać...tzn. zwykłym, szkolnym, plastikowym Ze słuchu oczywiście, bo z nut już gorzej - tzn. znam nuty i podstawy ich czytania, ale zanim je rozszyfruję i zagram prawidłowo, dość długi okres czasu upłynie Poza tym kiedyś, jak byłem studentem i mieszkałem w bursie (w której znajdował się fortepian), potrafiłem na nim zagrać kilka utworów (np Dla Elizy Beethovena - kolega mnie nauczył) - stare dzieje, może jakbym miał fortepian i ćwiczył regularnie, coś by z tego wyszło. Ponoć, zdaniem niektórych, miałem talent do gry na fortepianie, no ale go zaprzepaściłem

[Wojteł]

Gracie na jakimś instrumencie?

Nom.

[bartex9]

Mnie zawsze kręciły organy kościelne Prze kilka lat uczyłem się grać i chyba nawet mi to wychodziło. Tylko coś ostatnio nie mam czasu ani w zasadzie na czym ćwiczyć (ależ bym chciał mieć pianino w domu). Tak więc póki co raczej się nie rozwijam w tym kierunku zbytnio.

[Wawrzyniec]

Zawsze chciałem umieć grać na jakimś instrumencie, czy w ogóle najchętniej dyrygować całą orkiestrą. Niestety nie otrzymałem należytego talentu. W szkole katowałem granie na flecie, co mi szło masakrycznie, a mój śpiew używany jest wyłącznie w chińskich więzieniach jako narzędzie tortur. Dlatego też zazdroszczę i podziwiam wszystkich uzdolnionych muzycznie.

[Szczypior]

W szkole katowałem granie na flecie, co mi szło masakrycznie.

Ja pamiętam jak w szkole podstawowej dostałem piątkę z muzyki za odegranie na flecie jakiegoś krótkiego utworu (nie pamiętam jakiego)

[Ghostek]

Granie na flecie i wpierdzielanie parówek to niezbyt męska rzecz. Już lepiej dmuchać w coś konkretnego.

A co do moich umiejętności, to czasami gram na FL, Cubase i Reason... Taki nowoczesny muzyk ze mnie.

[Wojteł]

ja grałem jakis czas na trąbce, potem się przerzuciłem na fortepian, no a od niedawna robię szkołę muzyczną na waltorni.

[Mefisto]

ja gram na nerwach

[Templar]

2 lata temu na FMFie, chyba Tomek R. zapytał się mnie czy na czymś gram, a ja nie załapałem i z PS3 wyskoczyłem

[Wojteł]

ja gram na nerwach

Po kim jak po kim, ale najstarszego suchara na świecie akurat po Mefim się nie spodziewałem

2 lata temu na FMFie, chyba Tomek R. zapytał się mnie czy na czymś gram, a ja nie załapałem i z PS3 wyskoczyłem

lol

[Paweł Stroiński]

Ledwo keyboard (choć Hornera miniatury, jak The Ludlows, jestem w stanie zagrać), trochę lepiej perkusja (rok nauki, dawno nie grałem), dwa akordy na gitarze, jak mi kto przypomni, oraz riff ze Smoke on the Water na jednej strunie . Wlazł kotek na płotek na flecie prostym bym chyba jeszcze ogarnął .

[qnebra]

Standardowo:

Na nerwach, klawiaturze od laptopa (DAW ma fajnie pomyślane zastosowanie klawiatury), flecie prostym (model szkolny) oraz mam coś w stylu harmonijki klawiszowej takiej dla dzieci. Ma dobre brzmienie jak na radziecki zabytek.