Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Diuna jest najważniejsza! A widzę, że zawsze jest niedobrze, albo Hans się powtarza to źle. Eksperymentuje i chce czegoś nowego, też źle.

Diuna jest, była i będzie tylko jedna Hans sobie tym tytułem tylko niepotrzebnie liczbę hejterow powiększy

Skrinuję posta, żeby móc go cytować, jak zaczniesz pisać, że mistrzunio pozamiatał czy coś

Adam pisze: ↑

śr cze 24, 2020 17:07 pm

Diuna jest, była i będzie tylko jedna Hans sobie tym tytułem tylko niepotrzebnie liczbę hejterow powiększy

Po pierwsze to może mieć jeszcze więcej hejterów niż już ma? A po drugie to Diuna "Toto" jest aż t takim klasykiem? Nie wspominając, że sam film uważany jest za ambitną porażkę i sam Lynch woli o nim zapomnieć.

Reżyser tej nowej "Diuny" mówił coś, że to będzie epickie widowisko na miarę Gwiezdnych Wojen ( po jego "Łowcy Androidów" śmiem watpić ), więc Hans nie jest tu, chyba, zbyt dobrym wyborem.

Wojteł pisze: ↑

śr cze 24, 2020 17:47 pm

Skrinuję posta, żeby móc go cytować, jak zaczniesz pisać, że mistrzunio pozamiatał czy coś

wystarczy że mistrzunio pozamiata bondem.

Wawrzyniec pisze: ↑

śr cze 24, 2020 16:46 pm

Diuna jest najważniejsza! A widzę, że zawsze jest niedobrze, albo Hans się powtarza to źle. Eksperymentuje i chce czegoś nowego, też źle.

Zimmer eksperymentuje i się powtarza od piętnastu lat, więc kolejnie pierdzielenie o eksperymencie czy o szukaniu brzmienia już nudzi i irytuje, nie wnoszac nic nowego. Niestety, Zimmer sprzed 2005 roku już nie wróci ...

i się powtarza od piętnastu lat

To tak jak Ty :p Kiedyś to były Zimmery, teraz nie ma Zimmerów.

Za moich czasów to była muzyka filmowa i Zimmery. Nie to co teraz z tą młodzieżą na swoich deskorolkach, co po parkach jeżdżą i płoszą mi gołębie, kiedy chcę je nakarmić oparty na ławce. Nie wspominając, że już nie kupują płyt z soundtrackami hummusojady wegańskie.

A w ogóle to chyba lepiej, że Hans ma wiele pomysłów na muzykę niż żeby nie miał żadnego.

wystarczy że mistrzunio pozamiata bondem.

Takie tam Hi-Hi Ha-Ha:

youtu.be/GcL_wn4Dtqg

Ale co w tym śmiesznego? Ok przykład Dark Knighta, w tamtym czasie, nie trafny do tytułu, bo nie było wtedy takich bibliotek, jak teraz, ale dziś za 40-60 tys kupujesz porządna bibliotekę i na dobrym laptopie robisz gotowy hollywoodzki score na duża orkiestrę paroma kliknięciami. Widziałem taka w akcji. Powell, T.Newman i Hans - oni szczególnie, złota trójka gotowców - w przysłowiowe 5 minut jak żywi.

Ale co w tym śmiesznego?

montaż

Oj tam, jinglowy, jest okej. Swoją droga kiedyś miałem ten cały masterclass. Przynudzał tam Hansik teoche ale to było chyba 7 godzin. Do połowy obejrzałem. Lepsze w 2h robi HGW- są na YT - bo to z Hansem to praktycznie sam wywiad do kamery.

Czy Ty w ogóle obejrzałeś ten filmik, czy spojrzałeś na miniaturkę i pomyślałeś, że to prawdziwa reklama którą już nasz? xD